Niepokojące dane Głównego Urzędu
StatystycznegoWedług danych statystycznych zbieranych przez GUS zazwyczaj w lipcu rodzi się najwięcej dzieci. W tym roku było to raptem 28 tys., już więcej niemowląt przyszło na świat w takich miesiącach jak czerwiec lub marzec. Z kolei w lipcu 2020 roku urodziło się 33 tys. dzieci. Porównując te 2 miesiące, ujemny trend przyrostu naturalnego jest tu niezwykle widoczny, ponieważ różnica wynosi więcej niż 15%. Stanowi drugi tak wysoki wynik w ciągu ostatnich 10 lat.
W 2021 roku najwięcej dzieci urodziło się w marcu, tj. 30,8 tys. Niestety, dane nie są optymistyczne, ponieważ w tym samym miesiącu zmarło 53,1 tys. osób. Była to najwyższa ilość zgonów w marcu na przestrzeni ostatnich 6 lat. Z kolei w kwietniu, maju i czerwcu liczba urodzeń utrzymywała się na tym samym poziomie, osiągając wartości od 27 tys. do 28,8 tys. W ciągu ostatniego roku (czerwiec 2020-czerwiec 2021) łącznie urodziło się 375 tys. dzieci. Jest to jeden z najmniejszych wyników od co najmniej 70 lat. Poniżej przedstawiono, jakie mogą być powody tak niskiej dzietności w Polsce.
Główne powody spadku liczby urodzeń w Polsce
Liczba urodzeń i zgonów na przełomie 2020 i 2021 roku to pokłosie pandemii COVID-19. W lipcu, kiedy notuje się najwyższe ilości urodzeń, na świat przychodzą dzieci poczęte w październiku. Niestety, w tym roku był to miesiąc, kiedy zachorowania gwałtownie wzrosły, a wraz z nimi rozpoczął się kryzys w służbie zdrowia. Ludzie martwili się o swoją sytuację zdrowotną, finansową i zawodową. Co więcej, można się spodziewać, że kolejne pół roku 2021 roku będzie równie źle, a liczba urodzeń spadnie jeszcze niżej.
Utrudniony dostęp i niewydolna służba zdrowia oraz zbyt mała liczba szpitali przyczyniły się do tak niskiej dzietności w 2021 roku. Wiele kobiet nie chciało ryzykować zachorowania na COVID-19, dużą liczbę zniechęcały zamknięte szpitale i brak podstawowej pomocy medycznej w razie jakichkolwiek problemów. Wytyczne w przypadku podejrzenia zachorowania i zasady funkcjonowania wielu jednostek medycznych z dnia na dzień ulegały zmianie, co tylko potęgowało uczucie stresu i niepokoju. Wiele par nie zdecydowało się na dzieci w tak niespokojnych czasach.
Do kolejnego powodu spadku liczby urodzeń w Polsce zalicza się niestabilną sytuację ekonomiczną wielu polskich rodzin. Niestety skutki pandemii można było odczuć na każdym kroku. Wiele korporacji zawiesiło swoją działalność, bardzo dużo pracowników zostało zwolnionych, a ich etaty zmniejszone. W roku 2020 i 2021 bezrobocie w Polsce osiągnęło jedną z najwyższych wartości. Pandemia znacząco przyczyniła się do braku zabezpieczenia finansowego, a dorośli częściej martwili się o siebie i swoją sytuację materialną. Miało to pośredni wpływ na liczbę urodzeń w Polsce.
Ostatni raz dodatni przyrost naturalny w Polsce wystąpił 4 lata temu, czyli w roku, kiedy wprowadzono świadczenie 500+. Obecnie liczba urodzonych dzieci z roku na rok spada, a coraz to wyższe świadczenia socjalne nadal nie zachęcają Polaków do zakładania rodzin. Dane dotyczące liczby urodzeń i zgonów również nie napawają optymizmem. W ciągu ostatnich 12 miesięcy (rok liczony od czerwca 2020 do czerwca 2021 roku) odeszło 539 tys. osób, czyli jest to o 200 tys. więcej, niż się urodziło.
Komentarze
Graf — Demografia
Anna — Strajk Kobiet strajkuje