Ponieważ zbliża się termin możliwości zmiany sposobu opodatkowania w Polskim Ładzie 2.0, który upływa 22 sierpnia 2022 roku, większość fachowców radzi aby jednak poczekać do końca roku. Jeżeli w grudniu 2022 lub styczniu 2023 siądziemy na spokojnie z kalkulatorem i wyliczymy sobie czy przykładowy obecny ryczałt cz liniówka na której jesteśmy okazałyby sie mniej opłacalne od skali podatkowej zmniejszonej do 12% liczonej za cały rok podatkowy 2022 (+9% składki zdrowotnej) to mamy czas do 30 kwietnia 2023 roku na złożenie odpowiedniego PITu który będzie ostatecznie wskazywał jak chcieliśmy sie rozliczyć za ten 2022 rok. Dla osób chcących jednak przejśc na skalę podatkową będzie to PIT-36 z którego dochód można podzielić na nie pracujacego lub mało zarabiającego męża lub żonę we wspólnym rozliczeniu (ewentualnie opodatkowania wspólnie z samotnie wychowywanym dzieckiem). Pierwszy próg podatkowy 12% będzie zachowany wtedy do 2x120 000 zł= 240 000 zł.
Wygląda to dość atrakcyjnie ale nie zapominajmy że na liniówce zaliczymy w koszty składkę zdrowotną do kwoty 8700 zł rocznie, na ryczałcie przychód pomniejszymy o 50% składki zdrowotnej a na skali podatkowej niestety w żaden sposób nie odliczymy 9% składki zdrowotnej. Przy dużych dochodach np. 12 000 zł 9% to 1080 zł + 1211,28 zł reszty składek (społeczne + fundusz pracy) czyli razem ZUS obciąża nas przy takich zarobkach ponad 2200 zł miesięcznie.
Podsumowując nie ma się co spieszyć a każdy musi wyliczyć sam co mu się bardziej opłaca. Dużą niedogodnością jest dodatkowa praca księgowych, która musi być wykonana. W przypadku przejścia z ryczałtu na skalę podatkową za cały rok trzeba by uzupełnić KPiR o koszty od początku roku. Przy ryczałcie często nie zwracalismy uwagi na faktury kosztowe, które teraz mogłyby obniżyć nasz dochód.
Komentarze
Kajetan — Im prawo bardziej skomplikowane tym mniej firm w Polsce