Ugoda PKO BP z frankowiczami - co to oznacza dla kredytobiorców?
Choć rozmowy toczą się już od kilku lat, to kluczowe decyzje zapadły dopiero niedawno po wydaniu orzeczeń w sprawie franków europejskiego trybunału TSUE. Bank poinformował Sąd Okręgowy w Warszawie, że jeszcze do końca czerwca zaproponuje swoim klientom propozycje ugód w sprawach kredytów frankowych lub weźmie udział w mediacjach. Rozwiązaniem PKO BP ma być przewalutowanie kredytów po kursie z dnia zaciągnięcia kredytu i oprocentowanie tak, jakby od początku miałby to być kredyt złotowy. Pomimo tego, że właściciele PKO BP wstępnie zgodzili się na pójście na rękę frankowiczom, to były to bardzo trudne decyzje pociągające za sobą ogromne koszty.
Zarząd PKO BP podkreśla, że są gotowi na rozpatrzenie każdej możliwości i zapewnia, że nawet poniesienie dużych kosztów finansowych na utworzenie funduszu jest dla banku korzystniejsze niż wieloletnie spory z kredytobiorcami. Wynika to przede wszystkim z dwóch powodów: bank nie będzie już później ponosił kosztów procesowych oraz obciążeń podatkowych. Co więcej, da to też zdecydowanie większą stabilność w planowaniu wydatków i nie będzie pociągało konieczności odkładania z zysków rezerw co kwartał.
Warunki banku, a decyzja TSUE
Spór z frankowiczami trwa od lat, jednak dopiero stosunkowo niedawno Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej stworzył podwaliny pod korzystne wyniki wyroków dla kredytobiorców. Od tego czasu coraz więcej klientów indywidualnych wchodzi na drogę sądową i unieważnia umowy, niwelując większość negatywnych skutków niekorzystnych różnic w kursie walut. Na rynku nadal figuruje 400 000 spłacanych kredytów z ogólnie 700 000 udzielonych. Jedynie w 2020 roku banki notowane na warszawskiej giełdzie uczestniczyły w 28 000 sprawach frankowych, a ta liczba stale rośnie.
Pomimo tego, że każdy indywidualny przypadek jest inny, to zdecydowaną większość spraw w sądach (szacunkowo nawet 90%) wygrywają frankowicze. To sprawia, że do tej pory banki musiały odkładać ogromne rezerwy na wypłacanie ewentualnych odszkodowań dla swoich klientów - obecnie ta suma wynosi co najmniej 6,3 mld zł. Warto dodać, że w ostatnim czasie akcjonariusze zgodzili się co do elastyczności ugód. Na podstawie podjętej uchwały bank może zmieniać propozycje nowych ugód w sposób, aby były one zgodne z kolejnymi orzeczeniami sądów. To daje zarządowi pole do manewru w momencie, gdyby okazało się, że decyzja sądu przechyla się jednak na korzyść banku.
Czego jeszcze nie wiemy o ugodach i decyzji PKO BP?
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej 29.04.2021 roku wydał już swoje orzeczenie , w którym stwierdził, że skutki istnienia nieuczciwego zapisu w umowie dotyczącej kredytu zaciąganego we franku szwajcarskim podlegają przepisom prawa krajowego. Stanowisko Izby Cywilnej Sądu Najwyższego powinno kompleksowo rozstrzygnąć wszystkie praktyki orzecznicze w kwestii kredytów walutowych ale przesunięte jest o co najmniej miesiąc po uzyskaniu opinii Rzecznika Praw Obywatelskich, Rzecznika Praw Dziecka, Narodowego Banku Polskiego, Komisji Nadzoru Finansowego i Rzecznika Finansowego.
Istnieje jednak jeszcze kilka kwestii, które nadal pozostają niewyjaśnione. Po pierwsze, komentatorzy i osoby zainteresowane zauważają, że pomimo tego, że PKO BP podjął próbę wprowadzenia systemowego rozwiązania kredytów frankowych, to nadal nie wiemy, czy to zmobilizuje również inne banki i pomoże ostatecznie wypracować konstruktywne rozwiązania.
Po drugie, nie jest też jasne, czy frankowicze będą chcieli pójść na ugody (odwalutować kredyt, ale bez unieważnienia), czy będą woleli rozstrzygać sprawy w sądach. Tę kwestię każdy klient musi przemyśleć, jak bardzo każde z tych rozwiązań bardziej się opłaca. Choć prowadzi się już badania opinii i postaw klientów, to dane są jeszcze zbyt szacunkowe, aby móc się na nie powoływać. Wydaje się jednak, że unieważnienie całej umowy i rozliczenie się z bankiem wg teorii dwóch kondykcji jest finansowo korzystniejsze dla kredytobiorcy niż przewalutowanie i traktowanie kredytu jakby był od poczatku w złotówkach. Dzieje się tak ze względu na oprocentowanie (wg WIBOR) które kiedyś było wysokie. Byłoby to do zaakceptowania gdyby uznano oprocentowanie LIBOR takie jak było dla kredytów denominowanych i indeksowanych do CHF.
Cała sprawa jest niezwykle złożona. Tak naprawdę, to w tym momencie nie można jeszcze z przekonaniem stwierdzić, jak potoczą się dalsze losy frankowiczów. Choć PKO BP otworzył pewną nową ścieżkę, to jeszcze wiele nowych okoliczności może wpłynąć na tę sprawę. Dobrze że ponad 90% wyroków jest po myśli kredytobiorców co potwierdza wadliwość umów frankowych.
Komentarze
Lechu — Getin
Niewiara — Niewi
https://www.money.pl/gielda/getin-zaczyna-nowy-rok-ze-strata-bank-czarneckiego-wygrywa-wiekszosc-spraw-frankowych-6639520884087744a.html