Okazuje się jednak, że rząd i w tym temacie pragnie pomóc klientom i zabiera się w kolejnej kwestii za duże zmiany. Pożyczka bez BIK, zapożyczenia bez jakichkolwiek poręczycieli, czy kredyty pozabankowe pod dom to tylko niektóre z ogłoszeń, jakie pojawiają się ze strony parabanków. A klient ogłupiony, bezradny, bez grosza w kieszeni, często pod ścianą robi wszystko, by tylko zdobyć potrzebne pieniądze. A potem? Potem zostaje goły i wesoły. Firmy takie nie ujawniają adresu. Funkcjonują w sieci pod numerem telefonu i adresem mailowym. Potem znikają i nic nie można z nimi zrobić. A ten, który wziął taką pożyczkę, zostaje z ogromnym długiem, brakiem mieszkania, zerowymi wręcz szansami na jakiekolwiek wyjście z tego problemu.
Pani Kowalska nie ma pieniędzy, a potrzebuje na już, na teraz 30 000zł. Szuka więc takiej firmy w Internecie. Znajduje, zadowolona, szczęśliwa. Zawarta umowa całkowicie odbiega od tego, co było w ustnych ustaleniach. Firma pożyczkowa mydli jednak Pani Kowalskiej oczy. Musimy ominąć ustawę antylichwiarska, takie muszą być zapisy, itp., itd...Zabezpieczeniem pożyczki była działka i dom. Otrzymała 30 000zł, wartość nieruchomości to koszt blisko 400 000zł.
Takich osób jest wiele i dlatego też ze względu na coraz to liczniejsze skargi, RPO zaczął interweniować w Krajowej Radzie Notarialnej. W ten więc sposób pojawił się projekt ustawy o kredycie hipotecznym, jak również i o nadzorze nad pośrednikami kredytu hipotecznego i agentami. Sytuacja taka ma doprowadzić do tego, żeby zlikwidować tych oszustów, którzy w tak okropny sposób żerują na innych ludziach.
Co mają wnieść w życie nowe przepisy? Przede wszystkim mają one zwiększyć porównywalność i transparentność ofert kredytodawców, jak również i wzmocnić pozycję samych konsumentów i to na rynku kredytów konsumenckich i kredytów hipotecznych. Zmiany mają przede wszystkim dotyczyć ograniczania udzielania pożyczek, które miałyby być zabezpieczone hipotekami na nieruchomości. Jedynymi, którzy takich kredytów pod zastaw mogą udzielać, będą tylko i wyłącznie banki oraz SKOK-i. Dzięki nowej ustawie, firmy pożyczkowe i udzielanie kredytów hipotecznych będzie pod bardzo ścisłym nadzorem Komisji Nadzoru Finansowego.
Firmy pożyczkowe działające na rynku legalnie również są za tą ustawą. Uważają one bowiem, że kredytami pod zastaw powinny zajmować się banki, bo to one mają oferty odpowiednio pod to przygotowane. Takie firmy nie mają zamiaru konkurować z placówkami bankowymi, bo to nie leży w ich interesie. Są więc za ustawą, dzięki której te nielegalnie istniejące na rynku parabanki po prostu znikną.
Wraz z wprowadzeniem tej ustawy, nastąpią również i inne w tym temacie zmiany. Jakie? Przede wszystkim rząd uniezależnił wynagrodzenie pracowników od ilości zaakceptowanych wniosków kredytowych. Problemem bowiem było to, że doradcy klienta podwyższali zdolność kredytową przyszłego kredytobiorcy, tak, aby i samemu podnieść swoje wynagrodzenie za kolejnego klienta. Teraz już tego problemu nie będzie. Co więcej, koniec i z kredytami, które otrzymać można wtedy, gdy wybierze się inny produkt finansowy.
Rząd wiele robi, jeśli chodzi o temat finansów i zaciągania pożyczek. Klient może czuć się coraz bardziej bezpiecznie. Nie dość, że widzimy kolejne ustawy dotyczące zaciągania pożyczek, to dodatkowo jeszcze skończy się już w tym roku kuszenie konsumentów reklamami z ukrytymi kosztami. Firmy pożyczkowe bowiem nie będą mogły już dopuszczać się do takich posunięć, co więcej, będą musiały w czytelny, jasny i prosty sposób informować klienta o wszelkich kosztach, jakie niesie za sobą wzięcie pożyczki w tym określonym miejscu. Lepiej, lepiej, lepiej... Na pewno w tej kwestii wiele zmian jest jak najbardziej na plus, w końcu z myślą o nas, Polakach, czyli konsumentach, którzy chcą zaciągnąć kredyt na normalnych, ludzkich warunkach.
Komentarze
Usia — Kredyt pod zastaw domu
Dokładnie też to tak widzę.
Mysia — Nieuczciwi pozyczkodawcy